NAZYWAM SIĘ
nori
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie ROTT.PL
Nazywam się Nori, jestem młodą i śliczną suczką. Niestety ktoś bardzo zły, nawet nie chcę pamiętać kto wyrzucił mnie z auta na pewnej wsi. Byłam głodna i szukałam jedzenia, nagle pojawili się źli ludzie z łopatami i widłami i gonili mnie, bardzo się bałam, chciałam tylko jeść. jeden uderzył mnie w głowę, tak mocno, że poleciała mi krew i bardzo bolało. Na szczęście przyjechały fajne dziewczyny i uratowały mi życie, zabrały, nakarmiły i zawiozły do mojej Marty. Tu w Stowarzyszeniu jest super, mam kolegów i koleżanki, Marta mnie kocha i była bym szczęśliwym pieskiem, gdyby nie... no właśnie ta rana, ta głowa, która mnie bardzo boli, czasem tracę równowagę, innym razem nie widzę przedmiotów na mojej drodze i uderzam w nie. Marta bardzo się martwiła, zabrała mnie do pani doktor i zrobili mi takie coś nazywali to rezonansem. Okazało się, że mam uraz głowy, to wtedy kiedy ten zły człowiek mnie uderzył. Od kilku miesięcy mieszkam z moją dawną koleżanką Gają w jej domu, kochana Dorotka dała mi miejsce i zapewniła dożywotni dom tymczasowy, mieszkam blisko Marty i swoich doktorów, mi się tu bardzo podoba.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: